Jak pokazuje praktyka, błędy w reklamach od strony prawnej mogą przydarzyć się najlepszym. O tym, że zawsze trzeba być czujnym przekonał się tym razem Johnson & Johnson. W dniu wczorajszym spółka „Johnson & Johnson Poland” zaprzestała prowadzenia reklamy produktu leczniczego o nazwie „Sudafed”, w którym padają następujące hasła: „Stan przeziębionej głowy” czy też „Szybka ulga dla przeziębionej głowy”.
Wskazane wyżej slogany przyprawiły bowiem o niemały … ból głowy Głównego Inspektora Farmaceutycznego, który swoją decyzją nakazał zaprzestania ich nadawania.
Generalną zasadą przy reklamie produktów leczniczych jest zakaz wprowadzania konsumentów w błąd przy jednoczesnym obowiązku obiektywnej prezentacji produktu leczniczego oraz informacji o jego racjonalnym stosowaniu. Ponadto polskie prawo farmaceutyczne zabrania reklamy produktu leczniczego zawierającego informacje niezgodne z zatwierdzoną Charakterystyką Produktu Leczniczego.
Jak wskazał GIF, światowa literatura medyczna nie zna jednak jednostki chorobowej w postaci “przeziębionej głowy”. Johnson & Johnson argumentował, że hasło „przeziębionej głowy” zostało wprowadzone „aby zobrazować i w sposób przystępny przedstawić pacjentowi możliwość skorzystania z produktu, w sytuacji w której przeziębienie dotyka głowy bądź górnych dróg oddechowych”. Ponadto wskazano, iż rzekomy stan przeziębionej głowy (ang. headcold) jest rozumiany jako potoczne określenie niektórych z objawów przeziębienia, a nie jako osobna choroba.
W opinii organu, stan „przeziębionej głowy” nie znajduje potwierdzenia w zatwierdzonej Charakterystyce Produktu Leczniczego. Jak wskazaliśmy wyżej, niedopuszczalne jest reklamowanie produktów leczniczych niezgodnych z Charakterystyką, tym bardziej w sposób metaforyczny.
Pomimo nadaniu decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności, Johnson & Johnson ma jeszcze szansę zwrócić się o ponowne rozpoznanie sprawy w ciągu 14 dni od daty doręczenia decyzji.
Cała decyzja jest dostępna do pobrania na stronie Głównego Inspektora Farmaceutycznego – link.