Ten blog korzysta z plików cookies na zasadach określonych tutaj
Zamknij
16.09.2020
MODA, KULTURA & SZTUKA

Prawo, moda, BMI

Anoreksja, bulimia, chudość, niedowaga to określenia, które jako jedne z pierwszych przychodzą nam do głowy, kiedy myślimy o świecie mody. Projektanci nie ukrywają faktu, że modelki w rozmiarze „0” prezentujące ich ubrania przyczyniają się do większego zainteresowania konsumentów i sprzedaży, a co za tym idzie – zysków. Paryski Tydzień Mody to jedno z najbardziej znanych świąt mody. Właśnie tam projekty takich domów mody jak Chanel, Louis Vuitton, czy Yves Saint Laurent prezentują te najszczuplejsze modelki. Jak na ironię, to właśnie Francja postanowiła poważnie podejść do problemu, tworząc ustawę regulującą kwestie dotyczące wyglądu i zdrowia modelek.

 

Tak było dawniej

Spór o chudość toczy się od dawna. Pierwsze profesjonalne modelki już na początku XX wieku były nazywane „żywymi manekinami”. Po 1914 roku projektanci chcieli współpracować przede wszystkim z wysokimi i smukłymi modelkami. Szczupła sylwetka stała się wtedy synonimem zdrowia, którego pragnęli wszyscy. Wiązało się to również z rozwojem mody na modelki o androgynicznym wyglądzie. W latach 20. Greta Garbo i Marlena Dietrich jako pierwsze nosiły męskie garnitury. Najmodniejszą i najbardziej pożądaną przez kobiety sylwetką stała się ta chłopięca, nadmiernie szczupła i pozbawiona kobiecych krągłości.

Świat mody i tworzenie przez niego kanonu piękna są nieustannie krytykowane. Dyskusja na temat wyglądu modelek i ich wpływu na resztę społeczeństwa jest prowadzona od ponad stu lat. Mimo wszystko, posiadamy za mało danych, aby jednoznacznie określić, czy dążenie do jak najmniejszych wymiarów spowodowane realiami i potrzebami rynku mody rzeczywiście są decydującą przyczyną zaburzeń odżywiania w środowisku modelek.

BMI i jego waga

BMI (Body Mass Index, również wskaźnik Queteleta II) daje każdemu możliwość szybkiego obliczenia własnego wskaźnika masy ciała. BMI obliczamy dzieląc masę ciała (w kilogramach) przez wzrost (w metrach) do kwadratu. Według Światowej Organizacji Zdrowia (dalej: „WHO”) prawidłowy BMI oscyluje pomiędzy 18,6 a 24,9. Punktowo wygląda to tak:

  • poniżej 16,0 – wygłodzenie,
  • 16,0–16,99 – wychudzenie,
  • 17,0–18,49 – niedowaga,
  • 18,5–24,99 – wartość prawidłowa,
  • 25,0–29,99 – nadwaga.

Dla przykładu, prawidłowa według BMI waga dziewczyny przy średnim dla modelek wzroście 178 cm wynosi minimalnie około 59 kg. Górna granica normy w tym przypadku to 78 kg.

Wprowadzenie przepisów mających za zadanie monitorowanie stanu zdrowia modelek i stworzenia im jasnych wymagań, poprzedzone było tragicznymi zdarzeniami, w tym przypadkami zgonów wśród modelek wynikających z zagłodzenia i anoreksji. Jednym z najgłośniejszych przykładów śmierci modelki było odejście Isabelle Caro. Isabelle Caro w najcięższym momencie choroby ważyła 25 kg, mierząc 164 cm (BMI na poziomie 9,3). Nagie zdjęcia jej sylwetki były m.in. częścią kampanii reklamowej włoskiej firmy odzieżowej o przewodnim haśle „No-Anorexia”. Jej zadaniem było w niezwykle szokujący (i skuteczny) sposób zniechęcić młode dziewczyny do nadmiernego odchudzania.

Prawne regulacje

Pierwszym państwem, które wprowadziło zakaz zatrudniania zbyt szczupłych modelek był Izrael. Zrobił to w 2012 roku. Zgodnie z prawem izraelskim, modelki muszą potwierdzić swoją wagę za pomocą zaświadczenia lekarskiego z ostatnich trzech miesięcy, by mogły wystąpić na pokazie czy wziąć udział w sesji zdjęciowej. Lekarz ma potwierdzić, że zgodnie ze standardem WHO dana modelka nie jest niedożywiona i może wykonywać swoją pracę bez zagrożenia dla swojego życia i zdrowia. Modelki, które mają BMI poniżej 18,5 nie mogą zostać zatrudnione.

W Danii w 2015 roku powstała Danish Fashion Ethical Charter (Duńska Karta Modowej Etyki). Zawarte są w niej wytyczne pracy firm modowych i agencji. Zakłada co najmniej jedno badanie w roku, które ma skontrolować stan zdrowia modelek. Karta powstała przy ścisłej współpracy duńskich organizacji modowych, ośmiu agencji modelek i modowych instytucji. Pojawiły się w niej liczne zobowiązania. Przygotowywanie zdrowych zestawów jedzeniowych dla modelek podczas sesji, czy odpowiednie wynagrodzenie dla modelek, to tylko niektóre z nich. W Duńskiej Karcie Modowej Etyki jest również zapis, że każda z marek modowych, która chce zaprezentować się podczas Copenhagen Fashion Week, musi podpisać ten właśnie dokument, jednocześnie zobowiązując się do przestrzegania go.

W grudniu 2015 roku Francuskie Zgromadzenie Narodowe przyjęło ustawę regulującą kwestie zdrowotne modelek pracujących w tym kraju. Muszą one mieć zaświadczenie lekarskie potwierdzające zdolność do pracy. Nowe prawo dotyczy także retuszu zdjęć. Jeśli zdjęcie i znajdująca się na nim sylwetka zostały poddane obróbce, musi znaleźć się o tym odpowiednia adnotacja. Kara za brak oznaczenia wynosi aż 30 % budżetu danej kampanii reklamowej. Co więcej, każda agencja modelingowa zatrudniająca modelki bez zaświadczenia wystawionego przez lekarza naraża się na zapłatę grzywny w wysokości odpowiadającej wartości 300.000 złotych. Natomiast osoby uznane za winne nadmiernego wychudzenia modelki, mogą trafić do więzienia na czas do 6 miesięcy. Ustawa zakłada także blokowanie stron i forów, gdzie namawia się do nadmiernego odchudzania.

Ingerencja w prawa osobiste

Wymóg posiadania przez pracujące modelki wskaźnika masy ciała BMI nie mniejszego niż 18 to według wielu przedstawicieli świata mody nadmierna ingerencja w osobiste prawa kobiet. Pośrednią ingerencję w prawa kobiet stanowi jednakże również wymuszona pogoń za „idealną”, najszczuplejszą sylwetką.

Same modelki podchodzą do wprowadzonych przez francuski rząd obostrzeń w sposób sceptyczny. Kobiety, pracujące w branży modowej są zmuszone do pogoni za idealną sylwetką. Chcąc zostać jedną z top modelek najważniejsze stają się dla nich waga i wymiary. Wymóg wykonywania profilaktycznych badań oraz stawania na wadze (często naprędce w czasie castingów, wśród wielu obcych ludzi) jest uważane za uwłaczającą czynność wkraczającą w osobistą sferę.

Zmiana zasad, jakie kierują światem mody

Podsumowując, rygoru posiadania przez modelki odpowiedniego BMI, czy wykonywania badań profilaktycznych nie można jednoznacznie traktować jako nadmiernej ingerencji w prawa osobiste modelek. Przepisy wprowadzone przez Francję, czy Danię to krok w stronę zmiany zasad, jakie kierują światem mody. Wymóg posiadania BMI na odpowiednim poziomie, kontrolowanie zdrowia modelek to przede wszystkim dbałość o ich kondycję i warunki pracy. Powyższe ma również nieco szerszy cel. Zakaz pracowania, kary nakładane na agencje modelingowe to droga do eliminacji sztucznie wykreowanych, często nierealnych kanonów piękna, które rządzą światem mody. Poprzez wprowadzenie ograniczeń chronione są bowiem także młode dziewczyny, które zrobią wszystko, aby stać się jego częścią.

 

Autorka: Katarzyna Jedynak-Gierada, prawnik, aplikant rzecznikowski, LSW Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy

#dobra osobiste #moda #prawa konsumenta

Chcesz być informowany o najnowszych wpisach na blogu?

  • - Podaj adres e-mail i otrzymuj informację o nowym wpisach na blogu SKP/IPblog prosto na Twoją skrzynkę
  • - Nie będziemy wysłać Ci spamu

Administratorem Twoich danych osobowych jest SKP Ślusarek Kubiak Pieczyk sp.k. z siedzibą w Warszawie, przy ul. Ks. Skorupki 5, 00-546 Warszawa.

Szanujemy Twoją prywatność dlatego przekazane nam dane nie będą przetwarzane i udostępniane poza SKP w innych celach niż ujęte w Regulaminie Serwisu. Szczegółowe postanowienia dotyczące naszego IP Bloga, w tym katalog Twoich uprawnień związanych z przetwarzaniem danych osobowych znajdziecie Państwo w Polityce Prywatności.