Powszechnie stosowane roszczenie o zapłatę wielokrotności stosownego wynagrodzenia za bezprawne wykorzystanie cudzego utworu stanowi szeroki przedmiot dyskusji w doktrynie. Uprawnienie takie zostało zawarte w art. 79 ust. 1 pkt 3 lit b ustawy o prawie autorskim i prawa pokrewnych i od początku budzi wiele kontrowersji, szczególnie w kontekście jego zgodności z postanowieniami dyrektywy 2004/48/WE (tzw. dyrektywa enforcement). Głównym zarzutem kierowanym przeciwko temu przepisowi jest to, iż de facto wprowadza on do polskiego sytemu prawnego, odszkodowania o charakterze karnym – typowe dla systemu prawa amerykańskiego.
Jak się okazuje, kwestia ta niedługo będzie przedmiotem rozważań zarówno Trybunału Sprawiedliwości UE jak i naszego Trybunału Konstytucyjnego. W piątek, Sąd Najwyższy (sygn. akt V CSK 41/14) postanowił wystosować do luksemburskiego trybunału pytanie prejudycjalne dotyczącego zgodności tego rozwiązania z prawem unijnym. Sąd, rozważając sprawę z powództwa Stowarzyszenia Filmowców Polskich przeciwko stowarzyszeniu prowadzącemu lokalną telewizję kablową, zauważył, iż uregulowanie przewidujące roszczenie o zapłatę wielokrotności stosownego wynagrodzenia może naruszać przepisy unijne z powodu złamania zasady, iż odszkodowanie nie może być źródłem zarobku, a jego górną granicę powinna określać wartość szkody.
Podobne zagadnienie zostało skierowane w skardze do Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt SK 32/14), w którym podniesiono zarzut, iż rozwiązanie zawarte w art. 79 ust. 1 pkt 3 lit b ww. ustawy narusza prawo do równego traktowania podmiotów, konstytucyjną zasadę proporcjonalności oraz zasadę sprawiedliwości społecznej poprzez niesprawiedliwe zróżnicowanie podmiotów. Argumenty te, w części podzielił Rzecznik Praw Obywatelskich uznając, że roszczenie to prowadzi do nieuzasadnionego faworyzowania interesów podmiotów autorskich praw majątkowych. Przeciwnego zdania jest zaś Prokurator Generalny, który również wystosował stosowną opinię na ten temat.
Posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie będzie miało miejsce już 23 czerwca b.r. Przedmiotowe roszczenie jest niewątpliwie atrakcyjne dla uprawnionych z tytułu praw autorskich, pozwalając im na możliwość dochodzenia w przypadku zawinionego naruszenia praw autorskich, zapłaty nawet trzykrotności wynagrodzenia, które byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu. Ewentualne rozstrzygnięcie może mieć niebagatelne skutki dla dotychczasowej praktyki dochodzenia roszczeń z tytułu naruszenia praw autorskich i może się wiązać z koniecznością sprawnej interwencji ustawodawcy w tym zakresie. Może też niestety przyczynić się do obniżenia poziomu ochrony praw autorskich w Polsce. Trzymamy zatem rękę na pulsie!