Ten blog korzysta z plików cookies na zasadach określonych tutaj
Zamknij
22.01.2025
FILM, MEDIA & GRY

Gra w tej samej tonacji, czyli o współpracy muzyka z managerem

Jednym z najważniejszych elementów budowania kariery artystycznej muzyka jest jego relacja z managerem. Manager bowiem nie tylko wspiera twórcę w kwestiach organizacyjnych i promocyjnych, ale często przejmuje odpowiedzialność za sprawy finansowe, kontrakty, negocjacje z partnerami czy nawet zarządza prawami autorskimi twórcy. Współpraca ta powinna opierać się nie tylko na zaufaniu, ale na poprawnie sporządzonej umowie, która zabezpieczy interesy obu stron na wypadek sporu. Bo – jak wiadomo – nawet najlepsze relacje, w ogniu biznesowych wyzwań, mogą nie przetrwać próby czasu.

Gdy zaufanie to nie wszystko…

A przykładów tych złych czasów w historii muzyki współczesnej mamy wiele, szczególnie na podwórku amerykańskim. Warto tu przytoczyć choćby przypadek Michaela Jacksona, który w ostatnich latach swojego życia nawiązał współpracę z Tohmem Tohmem. Po śmierci Jacksona w 2009 roku rodzina artysty oraz jego spadkobiercy zarzucili managerowi działania, które miały doprowadzić do poważnych strat finansowych króla popu. Choć sprawa ostatecznie zakończyła się ugodą sądową, to konflikt ten pokazał, jak ważne jest dokładne określenie granic i zasad współpracy w relacji artysty z menedżerem, nim sytuacja wymknie się spod kontroli.

O tym, że zaufanie w takiej relacji (choć niezbędne) jest niewystarczające, świadczy również historia Eltona Johna, którego managerem był John Reid (prywatnie – partner Eltona). W latach dziewięćdziesiątych Elton odkrył, że jego manager zarządza finansami w niekorzystny sposób, który doprowadził muzyka do problemów finansowych. Po zakończeniu współpracy Elton John wniósł pozew, oskarżając Reida o niewłaściwe zarządzanie funduszami, co doprowadziło do medialnego skandalu i wieloletniego sporu sądowego.

Najpierw – określenie oczekiwań

Niezależnie od relacji międzyludzkich, warto opierać się na dobrze skonstruowanej umowie, bo ona stanowi zarówno fundament owocnej współpracy, ale i przede wszystkim pozwala uniknąć potencjalnych konfliktów i nieporozumień w przyszłości. Dobra umowa powinna być zawsze szyta na miarę oraz uwzględniać indywidualne potrzeby i oczekiwania muzyków i ich managerów – zarówno finansowe, artystyczne, „cashflowowe”, podatkowe i organizacyjne.

Punktem wyjścia do stworzenia bezpiecznego kontraktu jest zawsze określenie podstawowych oczekiwań stron. W tym wypadku warto zacząć od określenia zadań menadżera, które mogą się różnić w zależności od specyfiki współpracy. Najczęściej można wyodrębnić zadania z zakresu promocji artysty i PR, które polegają na pozyskiwaniu nowych kontrahentów, prowadzeniu negocjacji z organizatorami koncertów oraz wytwórniami muzycznymi, a także obejmują nadzorowanie wizerunku muzyka w mediach oraz Internecie. Manager organizuje życie zawodowe artysty, dba o jego kalendarz oraz terminy tras koncertowych, oraz stanowi pierwszą linię kontaktu między artystą a mediami bądź kontrahentami.

Wielu muzyków decyduje się również przekazać swoim managerom zarządzenie finansami oraz prawami autorskimi. Wówczas do obowiązków managerów należy również zarządzanie wpływami i kosztami związanymi z działalnością artysty oraz zawieranie umów między innymi z agencjami eventowymi, organizatorami koncertów oraz wytwórniami muzycznymi w zakresie praw do utworów i fonogramów.

Później – dobrze skonstruowana umowa

Umowa powinna być w zasadzie swojego rodzaju instrukcją, która pokazuje stronom, jak powinny działać, by osiągnąć założony cel. W relacjach między artystą a managerem zazwyczaj przybierze ona charakter umowy o świadczenie usług (art. 750 Kodeksu cywilnego), do której stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu lub umowy agencyjnej (art. 758 Kodeksu cywilnego). W dużej mierze to od stron zależy, jak dopasują kontrakt do swoich potrzeb, choć w każdej umowie warto uwzględnić przede wszystkim:

  • obowiązki stron – szczegółowe informacje o tym, za co strony odpowiadają, czego mogą od siebie oczekiwać oraz które obowiązki mogą od siebie wyegzekwować;
  • wynagrodzenie managera – za poprawne wykonane swoich świadczeń, manager otrzymać powinien wynagrodzenie, chyba że strony zastrzegą brak odpłatności (co raczej się nie zdarza). Określenie wysokości wynagrodzenia powinno korespondować z liczbą i powagą obowiązków managera, choć może być ono ustalane w różny sposób – na przykład ryczałtowo albo jako procent od zysków. By uniknąć sporów, umowa powinna w każdym razie określać dokładny sposób wyliczenia takiego wynagrodzenia;
  • wydatki w celu wykonania umowy – należy pamiętać, że niezależnie od wynagrodzenia, managerowi przysługuje zwrot kosztów, które ten poniósł w celu należytego wykonania zlecenia wraz z odsetkami ustawowymi (art. 742 KC). W przypadku zaś umowy agencyjnej – poza wynagrodzeniem (przyjmującym najczęściej charakter prowizji) – agent może domagać się zwrotu tylko tych wydatków, które były uzasadnione i jednocześnie ich wysokość „przekracza zwykłą w danych stosunkach miarę” – a więc jeśli są to wydatki niestandardowe, choć niezbędne (art. 762 KC);
  • zasady rozliczeń w przypadku zakończenia współpracy – warto uregulować też zasady rozliczeń na wypadek zakończenia współpracy. Jest to szczególnie istotne w przypadku umowy agencyjnej, bowiem wówczas agent może żądać prowizji od umów, które zostały zawarte przez artystę już po zakończeniu współpracy z agentem, jeżeli propozycję zawarcia umowy otrzymano jeszcze przed rozwiązaniem umowy agencyjnej. Ponadto, nawet jeśli oferta została skierowana do artysty już po rozwiązaniu umowy agencyjnej, to agent może domagać się prowizji, jeżeli do zawarcia umowy doszło w przeważającej mierze w wyniku działalności agenta w okresie trwania umowy agencyjnej, a zarazem w rozsądnym czasie od jej rozwiązania (Art.  art. 7611 KC). Ponadto, po rozwiązaniu umowy agencyjnej, agent może żądać od dającego zlecenie świadczenia wyrównawczego, jeżeli w czasie trwania umowy agencyjnej pozyskał on nowych klientów lub doprowadził do istotnego wzrostu obrotów z dotychczasowymi klientami, a artysta czerpie nadal znaczne korzyści z umów z tymi klientami;
  • okres obowiązywania umowy i możliwość jej rozwiązania – w kontrakcie warto uregulować okres związania umową oraz zasady zakończenia współpracy. Jeżeli strony nie określą dokładnie tych kwestii, wówczas umowa może być wypowiedziana w każdym czasie, co wynika z art. 746 kodeksu cywilnego. Z przepisów o umowie agencyjnej zawartej na czas nieoznaczony wynika zaś, że stosunek może zostać wypowiedziany na miesiąc naprzód w pierwszym roku, na dwa miesiące naprzód w drugim roku oraz na trzy miesiące naprzód w trzecim i następnych latach trwania umowy – a te terminy ustawowe nie mogą być skracane. W przypadku umów zawartych na czas oznaczony stosunek wygasa po upływie terminu, na jaki umowa taka została zawarta. Jednocześnie możliwości wcześniejszego wypowiedzenia tych umów są ograniczone. Warto przepisy ogólne zmodyfikować, by uchronić się przed nagłym zakończeniem współpracy, przy czym trzeba unikać skrajnych sytuacji, w których strony będą związane umową pomimo braku dobrych wzajemnych relacji.
  • odpowiedzialność stron – warto przewidzieć, za jakie działania lub zaniechania strony będą ponosić odpowiedzialność, a dodatkowo – które okoliczności spowodują, że strony będą mogły rozwiązać umowę w trybie natychmiastowym. W przypadku zlecenia może to być przede wszystkim obiektywnie uzasadniona utrata zaufania, zaś w przypadku umowy agencyjnej (zawartej nawet na czas oznaczony) – niewykonanie obowiązków przez jedną ze stron w całości lub znacznej części, a także w przypadku zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności. Formułując zasady odpowiedzialności, warto pamiętać o tzw. klauzuli del credere, która umożliwia zastrzeżenie odpowiedzialności agenta względem artysty za wykonanie zobowiązania przez kontrahentów.  W tym przypadku zastrzeżenie to musi być odpłatne oraz dokładnie określać zakres zobowiązania;
  • czynności, które manager może wykonywać bez zgody artysty – niektóre bowiem działania menedżer może podejmować samodzielnie, zaś inne mogą wymagać dla swojej ważności zgody artysty. Zakres tych działań wynikać pewnie będzie z ich rangi, jednakże warto dokładnie określić, co wymaga porozumienia stron, by uniknąć nadużyć. W innym przypadku w braku odmiennej umowy, zlecenie obejmuje umocowanie do wykonania czynności w imieniu artysty.
  • zachowanie poufności – w branży muzycznej niezwykle istotny  jest obowiązek zachowania poufności. Muzycy dzielą się z managerami wieloma informacjami, których ujawnienie mogłoby doprowadzić do powstania nieodwracalnej szkody wizerunkowej. Warto więc zabezpieczyć się przed wyjawieniem takich informacji;
  • prawa autorskie i pokrewne – umowa managerska zazwyczaj nie przewiduje nabywania praw od artysty na rzecz managera. Strony mogą jednak przy okazji zawrzeć umowę publishingową, jak i również regulacje dotyczące pisanych tekstów, komponowanej muzyki czy też zarejestrowanych wykonań. Są to przecież kluczowe aspekty działalności twórczej, stąd ważne jest, by strony miały pełną świadomość konsekwencji określonych rozwiązań – te bowiem mogą być nieodwracalne.

Na koniec – umowa nie musi określać wszystkiego

W przypadku umowy agencyjnej mają zastosowanie przepisy kodeksowe, o ile strony ich nie wyłączą bądź zmodyfikują (art. 758 KC i następne). Podobnie zresztą jest w przypadku umów o świadczenie usług (do których mają zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego o zleceniu). Wiele kwestii zostało więc przez ustawodawcę uregulowanych, a przepisy te obowiązują tak długo, o ile strony nie postanowią odmiennie.

Niezależnie od o umowie agencyjnej oraz o świadczeniu usług (zleceniu), warto pamiętać, że w Kodeksie cywilnym uregulowano szereg innych kwestii związanych z wykonaniem umowy oraz odpowiedzialnością za jej niewykonanie lub nienależyte wykonanie. W szczególności strony będą odpowiadać na zasadach ogólnych za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, chyba że było ono następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności (art. 471 KC).

Wiele przepisów Kodeksu cywilnego można dopasować do własnych potrzeb i uregulować je częściowo odmiennie lub całkowicie wyłączyć ich zastosowanie, jednakże wymaga to świadomej decyzji stron. Warto w każdym razie poświęcić trochę czasu i energii na sporządzenie i zrozumienie umowy – tak, by obie strony były zadowolone, a ich interesy – właściwie zabezpieczone. Trzeba przy tym mieć świadomość, że o ile od podpisania umowy manager i artysta zasadniczo grają do jednej bramki i w prawidłowo zbudowanej relacji – mają wspólny cel, to na etapie negocjowania i podpisywania umowy między nimi znajdują się po przeciwnych stronach, zaś ich interesy bywają sprzeczne.

#branża muzyczna #manager #prawa autorskie w muzyce #umowa managerska

Chcesz być informowany o najnowszych wpisach na blogu?

  • - Podaj adres e-mail i otrzymuj informację o nowym wpisach na blogu SKP/IPblog prosto na Twoją skrzynkę
  • - Nie będziemy wysłać Ci spamu

Administratorem Twoich danych osobowych jest SKP Ślusarek Kubiak Pieczyk sp.k. z siedzibą w Warszawie, przy ul. Ks. Skorupki 5, 00-546 Warszawa.

Szanujemy Twoją prywatność dlatego przekazane nam dane nie będą przetwarzane i udostępniane poza SKP w innych celach niż ujęte w Regulaminie Serwisu. Szczegółowe postanowienia dotyczące naszego IP Bloga, w tym katalog Twoich uprawnień związanych z przetwarzaniem danych osobowych znajdziecie Państwo w Polityce Prywatności.