Właśnie tego zagadnienia dotyczy spór toczący się od ponad ośmiu lat pomiędzy brytyjską grupą supermarketów „Iceland” a krajem Islandią. W tej sprawie w dniu 9 września 2022 r. odbyła się pierwsza w historii ustna rozprawa przed Wielką Izbą EUIPO.
Postępowanie dotyczy złożonych przez islandzkie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wniosków o unieważnienie unijnych znaków towarowych:
Wnioski o unieważnienie oparte zostały w głównej mierze o rzekomo opisowy i nieodróżniający charakter przedstawionych powyżej znaków towarowych w odniesieniu do szeregu towarów i usług z klas 7, 11, 16, 29, 30, 31, 32 i 35.
W trakcie przesłuchania pełnomocnik brytyjskiej sieci sklepów argumentował, że nazwy państw to oznaczenia jak każde inne i w związku z tym ich zdolność rejestracyjna powinna być oceniana na zasadach ogólnych, w tym przede wszystkim z uwzględnieniem towarów i usług dla których zostały zgłoszone. W jego ocenie zasadność przyjęcia w tym zakresie jakichkolwiek innych, „specjalnych” kryteriów może być poddana dyskusji natury politycznej ale nie prawnej, prowadzonej w ramach postępowania o unieważnienie znaku towarowego. Jak wskazywał brytyjski pełnomocnik, jedyne ograniczenie dot. rejestracji nazwy geograficznych jako znaków towarowych reguluje art. 7 ust. 1 pkt c) Rozporządzenia 2017/1001[1], który to przepis w badanym przypadku nie znajduje zastosowania, bowiem Islandia nie jest znana z towarów i usług, dla których zarejestrowane są przedmiotowe znaki. Znaki te nie sugerują zatem odbiorcom, że oznaczone nimi towary czy usługi pochodzą z Islandii. Pełnomocnik wskazywał przy tym na niewielką populację tego państwa oraz fakt, że jest to kraj kojarzony głównie z rybołówstwem i pięknymi krajobrazami, ale nie z mrożonkami, z których słynie sieć sklepów. Sama nazwa sieci marketów „Iceland” miała ponadto stanowić grę słów i nawiązywać do „krainy lodu” czy „mrożenia”.
Tymczasem druga strona wskazywała, że nazwy suwerennych państw nie powinny stawać się własnością prywatnych podmiotów gospodarczych ani funkcjonować jako znak towarowy. Pełnomocnik Islandii podkreślała, że nazwa kraju, a w szczególności nazwa państwa członkowskiego Unii Europejskiej nie może być traktowana jak każda inna nazwa geograficzna, w tym jak oznaczenia miast, regionów czy jezior. Podnosiła również, że Islandia nie tylko oferuje znaczną część towarów i usług objętych wykazami spornych znaków, ale również są podstawy do przewidywania, że w przyszłości stanie się z tego znana. Co więcej, zważywszy na to, że jest to kraj kojarzony z naturą, czystą wodą i zrównoważonym rozwojem, odbiorcy mogą być zainteresowani nabyciem towarów pochodzących właśnie z Islandii, niezależnie od tego, czy słynie ona z eksportu danej kategorii produktów czy też nie.
Niewątpliwie za stanowiskiem brytyjskiej sieci marketów przemawia utrwalona praktyka, bowiem nazwy krajów (w tym państw członkowskich UE) są rejestrowane jako znaki towarowe – zarówno unijne jak i krajowe. W ogólnodostępnych rejestrach znaków towarowych można natrafić m.in. na następujące przykłady:
Z drugiej strony można argumentować, że tego rodzaju oznaczenia powinny pozostawać ogólnodostępne dla każdego przedsiębiorcy, w celu dostarczania konsumentom informacji na temat pochodzenia i właściwości oferowanych towarów lub usług, a zatem nie powinny one być rejestrowane jako znaki towarowe. W przeciwnym wypadku islandzki przedsiębiorca oznaczający swój produkt hasłem „ICELAND” będzie ryzykował naruszeniem prawa ochronnego na znak towarowy brytyjskiej sieci marketów, co należy uznać za niezgodne z interesem publicznym.
Przewiduje się, że rozstrzygnięcie omawianego sporu zapadnie najwcześniej w przyszłym roku.
Na szczeblu krajowym kwestię dopuszczalności rejestracji nazwy kraju jako znaku towarowego reguluje Prawo własności przemysłowej, zgodnie z którym nie udziela się prawa ochronnego na oznaczenie, które:
Ponadto w odniesieniu do wyrobów alkoholowych, znak towarowy zawierający element geograficzny niezgodny z pochodzeniem wyrobu uważa się za znak wprowadzający odbiorców w błąd[5].
Polski ustawodawca co do zasady dopuszcza więc rejestrację nazwy kraju jako znaku towarowego, o ile tylko znak taki nie obraża niczyich uczuć patriotycznych czy tradycji narodowych oraz nie wprowadza odbiorców w błąd. Niedopuszczalna jest za to rejestracja nazwy organizacji międzynarodowej. Aktualny projekt nowelizacji Prawa własności przemysłowej nie przewiduje zmian w tej materii.
[1]Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego I Rady (UE) 2017/1001 z dnia 14 czerwca 2017 r. w sprawie znaku towarowego Unii Europejskiej
[2] 1291 ust. 1 pkt 8 Prawa własności przemysłowej
[3] 1291 ust. 1 pkt 10 Prawa własności przemysłowej
[4] 1291 ust. 3 Prawa własności przemysłowej
[5] 1291 ust. 2 Prawa własności przemysłowej