Ten blog korzysta z plików cookies na zasadach określonych tutaj
Zamknij
29.08.2022
NEW TECH & INNOWACJE

NFT czym jest a czym nie jest – czyli fakty i mity o NFT

Wzmożone zainteresowanie NFT, jakie widzimy w ostatnich kilkunastu miesiącach pełne jest zachwytu, bezrefleksyjności oraz półprawd a czasem wręcz zwyczajnych bzdur. Czasem NFT postrzegane jest jako nowa technologia (a czasem jako nowy model dystrybucji lub nowe pole eksploatacji), która zrewolucjonizuje branżę kreatywną, i wywróci nasze myślenie o własności oraz prawie autorskim. Na chwilę obecną trudno przesądzić czy NFT stanie się istotnym sposobem monetyzacji treści, czy też pozostanie efemeryczną modą. Niemniej rosnąca popularność sprzedaży dóbr kultury za pośrednictwem NFT i powstałe w jej efekcie ryzyka oraz wyzwania prawne, wymagają analizy tego zagadnienia pod kątem praw własności intelektualnej oraz dementowania pewnych mitów. Tym bardziej, że prędzej czy później rynkiem NFT (zwłaszcza tą jego częścią, która działa wierząc że skoro nie ma konkretnych regulacji dot. NFT, to wolno absolutnie wszystko i „piekła nie ma”) zainteresuje się i pomoże go uregulować UOKiK, KNF czy prokuratura.

Czym jest NFT?

NFT (Non-Fungible Token) oznacza w dosłownym tłumaczeniu niewymienialny token będący cyfrowym zapisem aktywów opartym o technologię blockchain, głównie Ethereum ERC-721. Innymi słowy NFT to cyfrowy kryptograficzny zapis wszelkiego rodzaju przedmiotów materialnych oraz niematerialnych, takich jak filmy, grafiki, fonogramy, memy. To, co wyróżnia NFT, to jego unikatowość. Fakt, że działa w oparciu o architekturę blockchain powoduje, że każdy z tokenów jest niepowtarzalny, praktycznie niemożliwy do skopiowania (oczywiście uwzględniając obecnie znaną i stosowaną technologię), a jego autentyczność oraz pochodzenie może zostać sprawdzone.

W przeciwieństwie do kryptowalut, również stworzonych w ramach architektury blockchain, NFT są niewymienialne. Kryptowaluty zaś, takie jak Bitcoin, Ripple czy Etherum są wymienialnymi tokenami, nieróżniącymi się od siebie. Nie ma bowiem znaczenia, który konkretny Bitcoin się posiada, gdyż każdy z nich jest taki sam, a istotna jest jego wartość nominalna w danej chwili. Inaczej zaś jest w przypadku NFT, gdzie każdy NFT posiada przypisane indywidualne metadane (treści) powodujące ich niepowtarzalność[1].

Niepowtarzalność NFT polega m.in. na tym, że mimo, iż różne NFT mogą przedstawiać te same cyfrowe grafiki czy sekwencje audio lub wideo, to będą zawierać inne zapisy informacji/danych w swoich łańcuchach bloków, co spowoduje ich unikalność. Można to porównać do oryginalnych egzemplarzy dzieła plastycznego lub fotograficznego w rozumieniu prawa autorskiego (art. 19 ustawy) czyli sytuacji, gdy twórca osobiście wykonuje egzemplarz lub dokonuje (samodzielnie lub pod jego nadzorem) konkretnej, policzalnej i ponumerowanej ilości kopii (odbitek) i sygnuje je podpisem lub w inny sposób. Mogą się pojawić kolejne wydruki albo cyfrowe kopie (identyczne w swojej treści i formie), ale nie będą jednak uznawane za oryginalne egzemplarze.

Krótka historia NFT

Historia NFT rozpoczyna się w 2012 r. wraz z projektem ColoredCoins, który jako pierwszy wprowadził reprezentowanie aktywów przez sieć bitcoinów. Przełomem dla środowiska NFT był zaś rok 2017, kiedy to stworzono CryptoPunks oraz w szczególności CryptoKitties, czyli popularną wirtualną grę polegającą na hodowaniu, wychowywaniu i handlowaniu wirtualnymi kociakami przez graczy. Kolejne lata przyniosły wzmożone zainteresowanie NFT, głównie za sprawą wielomilionowych transakcji[2]. Jedne z największych takich transakcji miały miejsce w marcu 2021 r.: Artysta Mike Winkelmann, pseudonim ,,Beeple”, sprzedał swoją grafikę zatytułowaną „Everydays: The First 500 Days” za kwotę ponad 69 milionów dolarów[3]. Z kolei Jack Dorsey, współzałożyciel i dyrektor generalny Twittera, sprzedał pierwszego tweeta na świecie za równowartość 2,9 milionów dolarów[4].  Z kolei rok później w marcu 2022  roku Mark Zuckerberg zapowiedział, iż NFT pojawi się na Instagramie.

Z perspektywy polskiego rynku NFT, to poza słynną sprzedażą ,,cyfrowej miłości” przez instagramową modelkę Martę Rentel za prawie milion złotych[5] oraz aukcją poszczególnych części ciała Dody[6], warto wspomnieć o licytacji dzieła Zbigniewa Libery „Lego. Obóz koncentracyjny”[7] oraz o jednej z pierwszych aukcji NFT w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej, na której wystawiony obraz „Dlaczego jest raczej coś niż nic” autorstwa Pawła Kowalewskiego. Obraz ten, który nota bene występuje dziś jedynie w wersji cyfrowej, jako że jego fizyczna forma została zniszczona w trakcie powodzi[8] został sprzedany za kwotę 552 000 zł.

Nabycie NFT a prawo do korzystania z autorskich praw majątkowych

W przypadku NFT towarzyszącego dziełom sztuki czy innym utworom, należy pamiętać, że nabycie NFT nie oznacza samo w sobie uzyskania przez kupującego autorskich praw majątkowych do utworu czy przedmiotu praw pokrewnych zapisanego w ramach NFT (ani nawet żadnej licencji). Nie oznacza również nabycia prawa własności fizycznego egzemplarza. Kupujący NFT nabywa jedynie prawo do danego tokenu i powiązanej z nim ,,cyfrowej wersji” utworu (o ile takie powiązanie w danym NFT występuje), a nie autorskie prawa majątkowe do niego, które pozostają przy sprzedającym lub twórcy. Tak jak nabywca konkretnego egzemplarza książki lub obrazu nie może ich kopiować w celu dalszej odsprzedaży, podobnie nabywca NFT, co do zasady, może jedynie korzystać z utworu na własny użytek. Dlatego, aby móc umożliwić kupującemu korzystanie z dóbr niematerialnych zapisanych w ramach NFT w szerszym zakresie niż na własny użytek, konieczne jest udzielenie licencji określającej warunki i zakres takiego korzystania. Umowy licencyjne NFT mogą być zawierane w smart contractach. Oczywiście mogą też być zawierane równolegle do smart contractu – w dowolnej formie, czy to oddzielnej umowie licencyjnej czy też jako element regulaminu określonej platformy mintującej i dystrybuującej NFT a nawet w sposób dorozumiany – np. poprzez oświadczenia marketingowe uprawnionego, który zachęca do zakupu danego NFT. Zakres i warunki licencji różnią się od siebie w zależności od typu platformy oraz modelu biznesowego. Warto zaznaczyć, że licencje przewidziane przez platformy uregulowane są zazwyczaj na korzyść platform, a nie właścicieli praw autorskich bądź nabywców NFT.

Z perspektywy polskiej, kluczowe jest indywidualne analizowanie każdego regulaminu i każdej umowy licencyjnej, gdyż relacja między platformą, sprzedawcą i kupującym wynika de facto wyłącznie z treści umowy (również uwzględniając kwestie prawa właściwego, ograniczeń odpowiedzialności, forum do rozstrzygania sporów czy wspomnianych wyżej uprawnień licencyjnych). Niektóre zaś skutki transakcji NFT mogą wynikać np. z rezydencji podatkowej stron transakcji (np. w zakresie rozliczania podatku u źródła). Inną kwestią wartą rozważenia w ramach  transakcji NFT, są skutki transakcji NFT w zakresie uprawnień konsumenckich przy zawieraniu umów na odległość, w szczególności prawa konsumenta do odstąpienia od umowy.

Czy zatem NFT jest nowym polem eksploatacji?

Odpowiedź na to pytanie jest kluczowa dla dotychczas zawartych umów prawno-autorskich. Uznanie bowiem NFT za nowe pole eksploatacji oznaczałoby, że dotychczas zawierane umowy nie zezwalałaby na dystrybucje utworów w tej formie i wymagałyby aneksowania lub wykonania prawa opcji do nabycia nowego pola eksploatacji (jeśli prawo opcji zostało przewidziane w umowie). Z punktu widzenia biznesowego wiązałoby się to z koniecznością dokonania dodatkowych opłat oraz dużą niepewnością prawną, dlatego też przesądzenie, czy NFT jest nowo powstałą formą eksploatacji, jest tak istotne i newralgiczne.

Pomimo, że w literaturze można znaleźć zdania odmienne uznające NFT za nowe pole eksploatacji[9], w naszej ocenie, obrót utworami w ramach NFT zasadniczo nie stanowi odrębnego pola. Bliżej mu raczej (przynajmniej w niektórych odmianach) do skutecznego technicznego zabezpieczenia w rozumieniu prawa autorskiego (tzw. DRM). Trzeba mieć jednak na uwadze fakt, że sposoby eksploatacji z wykorzystaniem NFT mogą przybierać bardzo różny charakter i każdy przypadek należy oceniać indywidualnie. Z praktycznego punktu widzenia, w celu uniknięcia wątpliwości w przyszłości, warto już teraz uwzględnić eksploatacje NFT w obecnie zawieranych umowach dotyczących przedmiotów praw autorskich i pokrewnych.

Podsumowanie

Bez wątpienia NFT stanowi nową technologię mającą olbrzymi potencjał, której zastosowanie może doprowadzić do istotnych zmian w modelach finasowania czy monetyzacji w branży kreatywnej. Popularność NFT powoduje, że czasem mówi się i pisze o tym zjawisku bezrefleksyjnie. NFT jest niewymienialnym tokenem będącym cyfrowym zapisem opartym o technologię blockchain – i to jest jedyna cecha, która jest wspólna dla różnych rodzajów NFT. Reszta, to już efekt konkretnego zaprojektowania danego NFT. Bywają takie tokeny, które mają charakter inwestycyjny (tutaj zalecana jest największa ostrożność – gdyż często bywają one na bakier z regulacjami rynku finansowego). Niektóre są powiązane z określonymi uprawnieniami (np. wstępem na koncert czy do klubu). Inne będą dowodem zakupu, jeszcze inne mogą być powiązane z licencją lub prawami autorskimi. Może im też towarzyszyć wiele innych ograniczeń czy zobowiązań – które będą wynikać ze smart kontraktu oraz regulaminu platformy pośredniczącej w sprzedaży lub mintującej token.

 

[1] P. Bain, C. Green, C. Villanueva, Dickinson Wright, What You Need to know: Intellectual Property and Non Fungible Tokens, https://www.jdsupra.com/legalnews/what-you-need-to-know-intellectual-2201399/ (dostęp: 8.2.2022 r.).

[2] B. Wong, Portion, The History of NFTs & How They Got Started, https://blog.portion.io/the-history-of-nfts-how-they-got-started/ (dostęp: 8.2.2022 r.).

[3] J. Stawiany, Dzieło w formacie JPG sprzedane za 69 milionów dolarów, https://www.press.pl/tresc/65226,dzielo-w-formacie-jpg-sprzedane-za-69-milionow-dolarow (dostęp: 8.2.2022 r.).

[4] R. Sandler, Jack Dorsey’s First Tweet Fetched $2.9 Million In NFT Sale—And He Donated Proceeds To Charity, https://www.forbes.com/sites/rachelsandler/2021/03/22/jack-dorseys-first-tweet-fetched-29-million-in-nft-sale-and-he-donated-proceeds-to-charity/ (dostęp: 18.2.2022 r.).

[5] J. Dąbrowska-Cydzik, Influencerka sprzedała wirtualną miłość za milion zł. Co to NFT i do czego można je wykorzystać, https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/nft-co-to-jest-zastosowania (dostęp: 8.2.2022 r.).

[6] M. Duszczyk, Doda sprzeda swoje ciało po kawałku. Moda na tokeny NFT, https://cyfrowa.rp.pl/ludzie/art18937281-doda-sprzeda-swoje-cialo-po-kawalku-moda-na-tokeny-nft (dostęp: 8.2.2022 r.).

[7] Jd, Dzieło „Lego. Obóz koncentracyjny” pierwszą aukcją dzieła sztuki NFT w Polsce, https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/lego-oboz-koncentracyjny-nft-sprzedaz-za-ile, (dostęp: 8.2.2022 r.).

[8] M. Szymaniak, Zatonął w powodzi, ale go ożywili. Obraz polskiego artysty istnieje dzięki NFT i na aukcji osiągnął zawrotną sumę, https://spidersweb.pl/2021/12/obraz-polskiego-artysty-ozyl-dzieki-nft.html (dostęp: 8.2.2022 r.).

[9] J. Gatto, L. Chapman and Y. Parsafar, Sheppard Mullin Richter & Hampton LLP, NFTs and Intellectual Property: What IP Owners and NFT Creators Need to Know, https://www.jdsupra.com/legalnews/nfts-and-intellectual-property-what-ip-5945088/ (dostęp:11.2.2022 r.).

Chcesz być informowany o najnowszych wpisach na blogu?

  • - Podaj adres e-mail i otrzymuj informację o nowym wpisach na blogu SKP/IPblog prosto na Twoją skrzynkę
  • - Nie będziemy wysłać Ci spamu

Administratorem Twoich danych osobowych jest SKP Ślusarek Kubiak Pieczyk sp.k. z siedzibą w Warszawie, przy ul. Ks. Skorupki 5, 00-546 Warszawa.

Szanujemy Twoją prywatność dlatego przekazane nam dane nie będą przetwarzane i udostępniane poza SKP w innych celach niż ujęte w Regulaminie Serwisu. Szczegółowe postanowienia dotyczące naszego IP Bloga, w tym katalog Twoich uprawnień związanych z przetwarzaniem danych osobowych znajdziecie Państwo w Polityce Prywatności.