Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) od 2006 r. wydał już łącznie ponad 300 decyzji nakazujących natychmiastowe wstrzymanie emisji niedozwolonych reklam produktów leczniczych. Najczęstszą przyczyną interwencji było wprowadzanie odbiorców w błąd, co do działania i właściwości reklamowanego leku. Choć niektóre kontrowersyjne – wszystkie decyzje stanowią bezcenne wskazówki w pracy nad reklamą produktów leczniczych.
GIF w pigułce…
O tym, że można reklamować leki, nawet o tym nie wiedząc pisaliśmy w kontekście decyzji GIF dotyczącej artykułu w piśmie „Twój Styl”, którego autor opisywał niepożądane działania tabletek antykoncepcyjnych. Tekst zawierał informację, że jeden z leków nie wykazuje negatywnych skutków – co przez GIF uznane zostało za niedozwoloną promocję (więcej: http://lswipblog.pl/pl/2015/09/mozesz-reklamowac-leki-nawet-jesli-o-tym-nie-wiesz/).
GIF w teatrze…
Wydaje się, że równie zdziwiony zarzutem prowadzenia reklamy produktu leczniczego mógł być Teatr Kamienica, któremu GIF nakazał natychmiastowe zaprzestanie prowadzenia niezgodnej z obowiązującymi przepisami reklamy produktu Acard, polegającej na… zamieszczeniu w scenariuszu sztuki „I tak Cię kocham” sformułowania „A na serce Akard niech pamięta”. Nie pomogły wyjaśnienia pełnomocnika Teatru, iż wskazany zwrot stanowił jedynie użycie powszechnie przyjętego zwrotu językowego – reklamy zakazano.
GIF z „przeziębioną głową”…
O tym, że błędy w reklamach mogą przydarzyć się najlepszym, przekonała się spółka „Johnson & Johnson Poland”, której to GIF nakazał natychmiastowe zaprzestanie prowadzenia reklamy produktu leczniczego o nazwie „Sudafed”. GIF za wprowadzające odbiorców w błąd uznał hasła reklamowe: „Stan przeziębionej głowy” czy też „Szybka ulga dla przeziębionej głowy”, wskazując, iż światowa literatura medyczna nie zna jednostki chorobowej w postaci „przeziębionej głowy”. Johnson & Johnson argumentował, że hasło „przeziębionej głowy” zostało wprowadzone aby zobrazować pacjentowi możliwość skorzystania z produktu, w sytuacji w której przeziębienie dotyka głowy bądź górnych dróg oddechowych. W opinii organu, stan „przeziębionej głowy” nie znajduje potwierdzenia w zatwierdzonej Charakterystyce Produktu Leczniczego, a tym samym jego reklamowanie jest niedopuszczalne (więcej o tej decyzji: http://lswipblog.pl/pl/2015/04/powazny-bol-glowy-glownego-inspektora-farmaceutycznego/).
Radio GIF…
Czy materiały informacyjne to reklama? GIF nakazał Spółce MSD Polska natychmiastowego zaprzestania prowadzenia niezgodnej z obowiązującymi przepisami reklamy produktu leczniczego „Silgard” emitowanej w stacjach radiowych. Przepisy ustawy – Prawo farmaceutyczne zabraniają kierowania do publicznej wiadomości promocji produktów leczniczych, wydawanych wyłącznie na podstawie recepty (a do takich produktów należy Silgard). Spółka podnosiła, iż kwestionowany materiał o treści:
„O pewnych sprawach wolisz nie słyszeć.
Codziennie 5 Polek umiera na raka szyjki macicy. Możesz być jedną z nich!
Powinnaś zrobić wszystko, aby temu zapobiec!
Czy zaszczepiłaś się o już przeciwko rakowi szyjki macicy?
Zapytaj lekarza i wejdź na www.hpv.pl
Kampanię wspiera MSD Polska”
nie odwołuje się do jakichkolwiek produktów leczniczych, a wszelkie informacje w nim przedstawione odnoszą się wyłącznie do profilaktyki oraz podnoszenia świadomości społecznej, w związku z czym nie może być mowy o reklamie produktów leczniczych. GIF nie zgodził się z tą argumentacją, podkreślając, że dla rozstrzygnięcia czy dany materiał jest reklamą znaczenie mają zawarte w nim treści oraz cel przekazu – a nie tytuł materiału nadany przez autora. Tym samym określenie materiału jako „informacyjnego” nie jest wystarczające, jeżeli w rzeczywistości przekaz zawiera elementy umożliwiające identyfikację produktu leczniczego, do którego odnosi się reklama.
GIF językoznawca…
Twórcy reklam muszą być szczególnie ostrożni przy stosowaniu pojęć tj. „najsilniejszy i najszybszy”, „ostry ból”, „nawet rozsadzający ból głowy” – o czym przekonała się m.in. spółka USP Zdrowie. GIF w swoich decyzjach podkreślił bowiem, że reklama musi prezentować produkt obiektywnie i zgodnie z Charakterystyką Produktu Leczniczego. Jeżeli zgodnie z Charakterystyką lek pomaga na umiarkowany ból, to zastosowanie w przekazie reklamowych słowa „ostry” czy „rozsadzający” będzie wprowadzało odbiorców w błąd.
GIF z linijką…
„Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu” – takie ostrzeżenie musi zawierać reklama produktu leczniczego kierowana do publicznej wiadomości. Co jednak istotne, trzeba zwrócić uwagę również na to w jaki sposób ta informacja jest przekazana. GIF nakazał Spółce Ewopharma AG natychmiastowe zaprzestanie prowadzenia niezgodnej z obowiązującymi przepisami reklamy produktu Revalid. W reklamie w czasopiśmie ELLE Spółka nie dopełniła obowiązku prawidłowego umieszczenia tekstu – tak aby tekst wyróżniał się od tła płaszczyzny, przy czym odległość liter od dolnej i górnej krawędzi tła płaszczyzny reklamy nie może być większa niż 1/2 wysokości liter, a odległość między wierszami napisu nie może być większa niż wysokość liter. W przedmiotowej sprawie odległość była większa, a konsekwencją – negatywna decyzja GIF.
Choć wydaje się, że ilość przepisów regulujących kwestie „reklamy farmaceutycznej” może wywołać u twórców reklam prawdziwy ból głowy, to jednak z punktu widzenia ich odbiorców, tj. zarówno konsumentów, jak i specjalistów – należy pamiętać, iż reklamowanie rzetelne i zgodne z przepisami prawa odgrywa niezwykle istotną rolę. Niezawodnym lekarstwem na ból głowy będzie tym samym zapoznanie się z wymaganiami ustawodawcy i śledzenie decyzji GIF, jak również… zaglądanie na naszego bloga w poszukiwaniu najnowszych informacji.