Ten blog korzysta z plików cookies na zasadach określonych tutaj
Zamknij
18.02.2022
REKLAMA & EVENTY

Social media – jak je prowadzić, żeby nie mieć problemów z prawem

Obecność w mediach społecznościowych wydaje się być oczywistością w każdej branży. W dzisiejszych czasach ciężko bez nich prowadzić jakiekolwiek działania promocyjne. Warto się jednak zastanowić, w jaki sposób publikować posty i relacje, aby przy okazji nie naruszyć prawa.

Prawie wszystkie firmy i agencje działające w branży MICE posiadają swoje profile w social mediach, które prowadzą w miarę regularnie. Pojawiają się tam posty informacyjne, ale bardzo często także relacje z różnych wydarzeń, zdjęcia (w tym ludzi), a często nawet oznaczenia – nie tylko firm i miejsc, ale też prywatnych osób. Ogrom pracy i zaangażowanie związane z prowadzeniem takich działań rodzą jednakże często więcej pytań niż odpowiedzi w kontekście ich zgodności z prawem. Należy przy tym pamiętać, że każdy portal społecznościowy ma swoją specyfikę, odmienne regulaminy i inne podejście do kwestii prawnych.

Prawo autorskie

Regulacje w przedmiocie prawa autorskiego nie nadążają za rozwojem techniki oraz za narzędziami oferowanymi w internecie, w tym przede wszystkim za portalami społecznościowymi. Rozwój tych ostatnich spowodował spore zamieszanie w kwestii ochrony praw autorskich, a to za sprawą możliwości szybkiego i łatwego rozpowszechniania utworów twórców poprzez dalsze udostępnianie zdjęć, obrazów czy muzyki. Chroniony utwór to natomiast dowolna rzecz, dowolny „wytwór”. Dlatego w internecie właściwie wszystko może być chronione prawem autorskim. Komentarze pod zdjęciami, wpisy na Twitterze, miniaturki fotografii („thumbnails”), wpisy na blogach, emotikony, interfejs odtwarzacza filmów internetowych, ikony czy przyciski na stronach internetowych etc.

Co istotne, sam fakt zamieszczenia w mediach społecznościowych danej treści nie oznacza automatycznie udzielenia licencji na korzystanie z niej pozostałym odbiorcom. Nie można więc po prostu skopiować treści udostępnionej wcześniej w internecie przez osobę trzecią i utrzymywać, że sami jesteśmy jej autorem. Nie można też dowolnie „wkleić” jej na prowadzony przez nas profil w social mediach, nawet jeśli dochowamy wymogu oznaczenia autora. Bez zgody autora niedozwolone jest również wykorzystanie jej w celach stricte komercyjnych i promocyjnych, związanych z prowadzeniem własnego biznesu. Uważać trzeba nawet przesyłając taką treść dalej znajomym czy wykonując rzeczy na jej podobieństwo. Szeroki wachlarz możliwości udostępniania treści skutkuje bowiem zwielokrotnionym prawdopodobieństwem naruszenia praw autorskich, o ile upubliczniona  zawartość jest prawnie chroniona.

Bezpieczeństwo i ochrona własności intelektualnej w mediach społecznościowych charakteryzuje się wieloobszarową płaszczyzną. Z jednej strony regulują ją ustawy, umowy oraz regulaminy portali społecznościowych, a z drugiej indywidualne podejście i zachowanie użytkowników. Regulaminy co do zasady są zbiorem postanowień, w których zawarto także klauzulę domniemania legalności posiadania wszystkich praw do treści, które będą zamieszczane przez użytkownika. Oznacza to, że użytkownik, który dokona rejestracji na danej stronie społecznościowej, zasadniczo powinien zamieszczać wyłącznie treści nienaruszające praw osób trzecich. Warto być zatem świadomym zasad obowiązujących przy korzystaniu z danego serwisu i wiedzieć jakie reguły obowiązują w przypadku publikacji materiałów w jego ramach.

Najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie oczywiście udostępnianie treści stworzonych samodzielnie. Drugą możliwością jest poproszenie autora o zgodę na publikację danego zdjęcia, filmu czy innego dzieła w serwisie – może to nastąpić nawet za pośrednictwem danej platformy. Poza tym, jeśli chcemy urozmaicić swój post, ale nie posiadamy własnych zdjęć, zawsze możemy skorzystać z materiałów oferowanych w ramach licencji Creative Commons lub z treści znajdujących się w tzw. domenie publicznej. Bezwzględnie pamiętajmy przy tym, że licencje Creative Commons nie dotyczą wizerunku!

Udostępniać treści można także w ramach instytucji dozwolonego użytku, na przykład na zasadzie prawa cytatu czy w celach edukacyjnych. Należy podkreślić przy tym, że są to wyjątkowe okoliczności, które zawsze muszą spełniać ustawowe wymogi, przykładowo: że dozwolony użytek dotyczy tylko tych utworów, które zostały udostępnione publicznie, czyli przykładowo w internecie za zgodą samego autora, czy też przy prawie cytatu, że nastąpiło prawidłowe oznaczenie źródła, wskazanie autora danej treści.

Wizerunek

Prawdopodobnie wszystkim znany jest przepis, zgodnie z którym rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. Jednakże i w tym zakresie spotykamy się często z paroma błędnymi praktykami (powszechnie przyjętymi za pewnik) dotyczącymi działań marketingowych podejmowanych w social mediach. Mowa chociażby o błędnej interpretacji zapisu, który stanowi, iż zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek ten wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych. Rzeczywiście, jest to wyjątek od reguły, ale dopuszczalny tylko w przypadku wykorzystywania wizerunku w celach informacyjnych. Co istotne, zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie wskazuje się, że rozpowszechnienie takiego wizerunku powinno być związane z ochroną konkretnego, uzasadnionego interesu społecznego, który nie może być utożsamiany tylko z potrzebą zaspokojenia ciekawości określonego kręgu osób, czy też z potrzebą wzbudzania sensacji i w efekcie uzyskania większej „klikalności” czy „poczytności” danego tytułu lub profilu społecznościowego. Przykładowo, posługiwanie się wizerunkiem osoby powszechnie znanej dla reklamowania swojej marki bądź eventu nie będzie zatem korzystało ze wspomnianego wyjątku.

Praktyką w social mediach jest również wykorzystywanie zdjęć udostępnianych lub przesyłanych przez użytkowników. Przed wykorzystaniem takich zdjęć należy jednak pamiętać, aby: (i) uzyskać zezwolenie na rozpowszechnienie wizerunku oraz aby (ii) zezwolenie to było jak najbardziej precyzyjne. Powinno zawierać postanowienia gwarantujące osobie udzielającej takiej zgody pełną świadomość nie tylko co do formy przedstawienia jej wizerunku, ale także miejsca i czasu publikacji, zestawienia z innymi wizerunkami i towarzyszącego komentarza. To ważne, gdyż im bardziej szczegółowa zgoda, tym mniejsze ryzyko narażenia się na zarzut bezprawnego rozpowszechniania wizerunku. W szczególności powinniśmy unikać stosowania tzw. „zgód blankietowych”, które zawierają z reguły zezwolenie na wykorzystanie wizerunku bez wyraźnego wyznaczenia granic czasowych, czy też bez ograniczeń co do zakresu jego wykorzystania. Praktyka taka często jest po prostu prawnie nieskuteczna. Zaznaczenia wymaga również to, że co do zasady ponowne wykorzystanie wizerunku przez inny podmiot wymaga powtórnego zezwolenia.

Podsumowując najważniejsze aspekty działalności w social mediach pamiętajmy o tym, że:

•    udostępniając linki należy sprawdzić wiarygodność źródła, z którego pochodzą, gdyż to my odpowiadamy za treści, które publikujemy w sieci;
•    zawsze należy sprawdzić, czy dany utwór został udostępniony w mediach społecznościowych przez autora;
•    udostępniając fragment utworu na bazie prawa cytatu należy dołączyć do niego krótki komentarz (własną opinię, polemikę, analizę itp.);
•    udostępniając treści na bazie prawa cytatu należy pamiętać o spełnieniu warunków wymienionych w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych;
•    udostępnianie zdjęć osób publicznych nie jest bezwarunkowe!

Nieznajomość regulaminów mediów społecznościowych, licencji i warunków korzystania może nieść za sobą poważne konsekwencje, nie tylko prawne, ale również wizerunkowe. Publikując na portalach treści zaczerpnięte z innych źródeł, warto wcześniej zapoznać się z obowiązującymi zasadami, by uniknąć odpowiedzialności oraz wiedzieć, jakie uprawnienia nam przysługują. Na koniec, pamiętajmy również o właściwym oznaczaniu postów sponsorowanych – odpłatna promocja produktów lub usług bez wyraźnego oznaczenia, że są to treści sponsorowane, narusza zakaz kryptoreklamy i może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową, a w niektórych przypadkach także czyn nieuczciwej konkurencji.

Artykuł ukazał się w magazynie Think Micehttps://www.thinkmice.pl/news/prawo/3507-social-media-jak-je-prowadzic-zeby-nie-miec-problemow-z-prawem

 

#internet #media społecznościowe #portal #prawo autorskie #social media #ustawa #wizerunek

Chcesz być informowany o najnowszych wpisach na blogu?

  • - Podaj adres e-mail i otrzymuj informację o nowym wpisach na blogu SKP/IPblog prosto na Twoją skrzynkę
  • - Nie będziemy wysłać Ci spamu

Administratorem Twoich danych osobowych jest SKP Ślusarek Kubiak Pieczyk sp.k. z siedzibą w Warszawie, przy ul. Ks. Skorupki 5, 00-546 Warszawa.

Szanujemy Twoją prywatność dlatego przekazane nam dane nie będą przetwarzane i udostępniane poza SKP w innych celach niż ujęte w Regulaminie Serwisu. Szczegółowe postanowienia dotyczące naszego IP Bloga, w tym katalog Twoich uprawnień związanych z przetwarzaniem danych osobowych znajdziecie Państwo w Polityce Prywatności.