28 czerwca br. Sejm przyjął nowelizację prawa autorskiego, będącą spóźnioną o 3 lata implementacją dyrektywy w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym (Digital Single Market – potocznie „dyrektywa DSM”). Opinia branży medialnej jest jednoznaczna – grożącego nam ze strony big techów niebezpieczeństwa ustawodawca nie dostrzegł.
Ale po kolei… Nowelizacja do rozdziału 11 dodaje oddział 32 dotyczący prawa do publikacji prasowych w ramach świadczenia usług drogą elektroniczną. Jest to nowe prawo pokrewne przysługujące wydawcom. Nowo dodany art. 997 ustanawia legalną definicję „publikacji prasowej”, a także wyznacza zakres przysługującego wydawcy publikacji prasowej prawa wyłącznego. Zgodnie z nowelizacją wydawcom przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z publikowanych przez nich treści ze strony dostawców usług, takich jak Google czy Meta Platforms. Niemniej projekt – wbrew oczekiwaniom wydawców – nie precyzuje, jak miałaby wysokość takiego wynagrodzenia być obliczana ani nie ustanawia żadnego organu arbitrażowego, który mógłby pełnić rolę rozjemcy w sporze dotyczącym takiego wynagrodzenia. Tym samym te kwestie muszą zostać rozstrzygnięte w drodze indywidualnych negocjacji. Oczywiste jest, że pozycja negocjacyjna lokalnego wydawcy jest nieporównywalna do pozycji globalnego giganta.
Trzy korzystne dla mediów poprawki, zgłoszone przez klub Lewicy, nie zostały uwzględnione. Poprawki te miały gwarantować:
Negatywnie na ten temat wypowiedział się sam główny zainteresowany, czyli Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny. W stanowisku przekazanym PAP Urząd stwierdził:
Niezmiennie uważamy, że przypisanie nam nowej roli, w tym „negocjatora”, mogłoby nie tylko naruszać przepisy prawa europejskiego i przepisy prawa polskiego, ale przede wszystkim zmniejszać ochronę tam, gdzie państwo i podmioty rynku tego już dzisiaj bardzo mocno potrzebują, w szczególności w obszarze eliminowania praktyk nadużycia pozycji dominującej przez big techy.
Zdaniem UOKiK powinno się uwzględnić sposoby implementacji DSM w innych państwach, np. we Włoszech, gdzie rolę takiego mediatora pełni urząd komunikacji elektronicznej. Jako rozwiązanie dla Polski Urząd proponuje arbitraż Komisji Prawa Autorskiego. Jednak we Włoszech ta kwestia wcale nie prezentuje się tak klarownie, o czym w dalszej części artykułu.
Interesy wydawców wsparła również ministra kultury Hanna Wróblewska, stwierdzając, że Big techy powinny płacić za wykorzystywanie treści tworzonych przez media. Również potwierdziła, że UOKiK nie byłby właściwym organem właściwym do prowadzenia takich negocjacji, ponieważ taki zapis byłby łatwy do podważenia. Podkreśliła jednak, że resort czeka na propozycje wydawców – najlepiej ze wskazaniem, w którym systemie takie rozwiązania już prawidłowo funkcjonują.
10 lipca premier Donald Tusk razem z Marszałkinią Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską i ministrą kultury Hanną Wróblewską spotkał się z 26 przedstawicielami protestujących mediów, w tym 16 szefami redakcji. Tematem spotkania były propozycje rozwiązań, które mogłyby zagwarantować niezależność mediów w Polsce. Przebieg obrad niestety nie został podany do wiadomości publicznej. Niemniej strona rządowa utrzymuje, że porozumienie jest możliwe, przy czym zaznacza, że obecnie żadne stosowane w Unii Europejskiej rozwiązanie nie jest satysfakcjonujące.
Jednak nie tylko wydawcy nie ustają w próbach wywarcia wpływu na organy władzy. 3 lipca Marta Poślad, dyrektorka ds. polityki publicznej Google w Europie Środkowo-Wschodniej skierowała list do senatorów. W treści listu wybrzmiewa zarzut technologicznego giganta skierowany w stronę wydawców, którzy według niego wykorzystują swoją uprzywilejowaną pozycję w dostępie do mediów i budują fałszywą narrację o negatywnej roli, którą Google i inne platformy rzekomo odgrywają w ekosystemie medialnym. W liście dyrektorka wymienia, jak hojny jest Google wobec wydawców i jakie kwoty przekazuje im w skali roku. Niemniej list zawiera również ostrzeżenie – wobec Włoch i Belgii już toczą się postępowania sądowe za nieprawidłową implementację dyrektywy, a w Czechach Google musiał ograniczyć zakres swoich usług i funkcjonalności.
Poniżej kilka przykładów.
Chorwacja. Szczególnie silna jest pozycja wydawców w Chorwacji. Nowelizacja prawa autorskiego w tym państwie ograniczyła możliwość streszczania artykułów w przeglądarkach do kilku zdań i wyłączyła z tego zakresu zdjęcia, które przecież znacząco wpływają na zasięgi publikacji. Przepisy przewidują, że wszyscy chorwaccy posiadacze praw autorskich mogą negocjować zbiorowo z platformami. Ustawa umożliwia twórcom i wydawcom utworzenie organizacji do zbiorowego zarządzania swoimi prawami, przy czym mogą to zrobić w ramach jednej wspólnej organizacji lub dwóch odrębnych. W przypadku podziału jedna organizacja będzie zarządzała prawami wydawców, a druga prawami zawodowych dziennikarzy i fotoreporterów. Jeśli powstaną dwie organizacje, ich wzajemne relacje oraz podział opłat będzie regulowała specjalna umowa. Jednak płatności do bezpośrednio uprawnionych trafią dopiero po zakończeniu negocjacji stowarzyszeń z wydawcami.
Czechy. Po nowelizacji ustawy o prawie autorskim 17 czołowych firm medialnych utworzyło Czeskie Stowarzyszenie Licencjonowania Wydawców jako wspólnego administratora praw wydawniczych. Głównym zadaniem CSLW jest obrona praw wydawców wobec użytkowników ich treści, do których należą duże platformy technologiczne, wyszukiwarki, sieci społecznościowe i usługi monitorowania prasy. Zbiorowe zarządzanie prawami wydawców wprowadziła w Czechach nowelizacja w ramach implementacji dyrektywy w 2022 r. Wydawcy mogą powierzyć zbiorowemu administratorowi zarządzanie częścią swoich praw licencyjnych. Pobierane od użytkowników opłaty licencyjne są rozdzielane przez administratora zgodnie z zasadami rachunkowości między wszystkich reprezentowanych wydawców.
Francja. Francja była jednym z pierwszych państw, które transponowały do swojego porządku prawnego dyrektywę DSM. Na początku Google i Facebook zgodziły się płacić niektórym francuskim mediom za artykuły wyświetlane w wyszukiwarkach internetowych, ale to nie zakończyło sporów. Google zobowiązał się w 2022 r. do uczciwych negocjacji z francuskimi organizacjami informacyjnymi, po tym jak Urząd ds. Konkurencji nałożył na amerykańskiego giganta grzywnę w wysokości 500 milionów euro w związku z długotrwałym sporem w 2021 roku. Natomiast w roku bieżącym francuskie organy regulacyjne poinformowały, że nałożyły na Google grzywnę w wysokości 250 milionów euro za naruszenie zobowiązań dotyczących płacenia firmom medialnym za powielanie ich treści online i za wykorzystywanie ich materiałów do chatbota AI bez informowania ich o tym. Przykład Francji jasno pokazuje, że brak precyzyjnych regulacji prowadzi do zaostrzenia sporu.
Włochy. Dość sporną sytuację możemy zaobserwować również we Włoszech. Włochy wdrożyły przepisy dyrektywy w 2021 r., upoważniając AgCom (Autorità per le Garanzie nelle Comunicazioni – Urząd ds. Komunikacji) do opracowania rozporządzenia wykonawczego. Regionalny Sąd Administracyjny w Lacjum w grudniu 2023 r. uznał odwołanie Mety i zawiesił dotychczasowe działania AgCom. W odpowiedzi rząd odwołał się do Rady Stanu. Sąd zakwestionował m. in. uprawnienie AgCom do pełnienia roli mediatora pomiędzy wydawcami a usługodawcami. Tym samym decyzja sądu wstrzymała wszystkie trwające negocjacje pomiędzy wydawcami a platformami.
Twierdzeniu premiera, zgodnie z którym żadne aktualnie stosowane w Unii rozwiązanie nie jest w pełni satysfakcjonujące, trzeba przypisać częściową słuszność. Właśnie z tego względu tak ważne jest wspólne – rządu, wydawców i przedstawicieli platform – wypracowanie efektywnego, skutecznego mechanizmu. Zaostrzający się spór i promowane przez wydawców i dziennikarzy hasło „Politycy! Nie zabijajcie mediów” mogą jedynie utwierdzić nas w przekonaniu, że ustanowienie instytucjonalnego mediatora jest koniecznością.
Źródła:
https://www.pap.pl/aktualnosci/protest-mediow-w-polsce-jest-reakcja-premiera-mowi-o-spotkaniu
https://communia.notion.site/DSM-Directive-Implementation-Tracker-361cfae48e814440b353b32692bba879
https://www.netokracija.com/boris-trupcevic-pregovori-mediji-big-tech-216365
https://reutersinstitute.politics.ox.ac.uk/digital-news-report/2024/czech-republic#_ftn1
https://www.ctk.eu/news/?id=3762
https://techxplore.com/news/2024-03-french-google-mn-euro-fine.html
https://www.startmag.it/economia/come-zompetta-meta-in-italia-fra-authority-e-politici/